Wioski ginących zawodów to nie jest pomysł nowy. Czym wyróżnia się nasza wioska? W naszym przypadku jest to wielkie targowisko twórczości ludowej i rzemiosł dawnych. Chcemy pokazać na żywo, jak dawniej rzemieślnicy i twórcy rękodzieła współpracowali ze sobą, by wytwarzać niezbędne dobra.
Wozy konne były dawniej podstawowym środkiem transportu w miastach i na wsiach. Podczas eventu przedstawiciele wielu ginących zawodów wspólnie zbudują wasąg, prosty wóz konny. Stelmach, kołodziej, rymarz, kowal, powroźnik, plecionkarz – tylu rzemieślników potrzeba, by powstał wóz, do którego można zaprząc konie. Na koniec nasz wóz wyjedzie na wycieczkę po terenie festiwalu.
Tej kooperatywie towarzyszyć będą pokazy innych tradycyjnych zawodów. Będzie zatem można spotkać także: garncarzy, snycerzy, witrażystów, pozłotników i przedstawicieli wielu innych nieznanych dziś już szerzej rzemiosł, zobaczyć ich przy pracy i być może pod ich okiem spróbować swoich sił i umiejętności.